Wypad na Jurę ze Sławkiem,
Sobota, 7 czerwca 2008
· Komentarze(0)
Wypad na Jurę ze Sławkiem, najpierw do Złotego, później "tour'owe" podjazdy w stronę Niegowej. Powrót przez Ostrężnik, Siedlec.
Dużo męczących podjazdów, czyli to co lubię najbardziej.
Pierwszy dzień moich "ubijaków". Póki co jak najbardziej na plus, kąt wypięcia większy, ale idzie się przyzwyczaić.
Camelback HAWG jest tak genialnym plecakiem że nie ma słów żeby go opisać ;)
Nowe rękawiczki też bardzo pozytywnie, trzeba będzie się przyzwyczaić do nieopalonych dłoni :-)
Track i profil wysokościowy z trasy
http://www.gpsies.com/map.do?fileId=rzfphepqeknidtko
Dużo męczących podjazdów, czyli to co lubię najbardziej.
Pierwszy dzień moich "ubijaków". Póki co jak najbardziej na plus, kąt wypięcia większy, ale idzie się przyzwyczaić.
Camelback HAWG jest tak genialnym plecakiem że nie ma słów żeby go opisać ;)
Nowe rękawiczki też bardzo pozytywnie, trzeba będzie się przyzwyczaić do nieopalonych dłoni :-)
Track i profil wysokościowy z trasy
http://www.gpsies.com/map.do?fileId=rzfphepqeknidtko