MTB Marathon Kraków
Sobota, 28 sierpnia 2010
· Komentarze(0)
Ten sezon to jeden wielki dramat.
A ten wyścig jeszcze większy.
Jakiś pajac przekręcił strzałkę, cała grupa się zgubiła. Strata 15-20minut.. start bez sensu.
4h w największym błocie EVER. Istebna 2008 wymiękła.
Pół roweru do wymiany.
Chyba czas przerzucić się na szosę.
A ten wyścig jeszcze większy.
Jakiś pajac przekręcił strzałkę, cała grupa się zgubiła. Strata 15-20minut.. start bez sensu.
4h w największym błocie EVER. Istebna 2008 wymiękła.
Pół roweru do wymiany.
Chyba czas przerzucić się na szosę.