Komentarze (4)

Ktoś mi kiedyś powiedział że temperatura odczuwalna spada o stopień na 2kmy, a może na 5km :) Nie wiem, z geografem się nie będę kłócił, ale jedno jest pewne - nie jestes w stanie zabezpieczyc się całkowicie przed mrozem - choćby twarz masz wystawioną na wiatr. Jak masz sposob zeby na treningu powyżej 2 godzin nie zmarzły Ci stopy to proponuje opatentować i sprzedawać ;)

Paveu 13:01 piątek, 2 stycznia 2009

Spoxik, ubieram się na cebulę tak, że stawy mają cieplutko... Wolę większe obciążenie, ale zdrowie jest najważniejsze. Ja mam tylko taką krucjatę namawiania wszystkich do wyjścia na dwór - to nie boli, a jeździ się naprawdę wyśmienicie... Co do sugestii nt temp odczuwalnej to wiesz jestem geografem i owszem było -4 na termometrze - ale nie wiem skąd Ty wziąłeś te -16 odczuwalnej, bo akurat ja wiem, jak się ją oblicza... I zależy to od prędkości wiatru, w przypadku rowerzysty też jego prędkości, ale też czy jest opad czy nie i wilgotności i uwierz mi wolałbym -7 bez opadu niż to co miałem, bo odczuwalna była o wiele niższa...

sebula 00:52 piątek, 2 stycznia 2009

w takim razie gorące pozdrowienia dla przemrożonych stawów =)

ja na rolkę nie narzekam =)

Paveu 21:17 czwartek, 1 stycznia 2009

To żeś go dobrze nie zaczął... Lepiej zrobić 10 km na dworze, niż kisić się na rolce... :) A na serio to jest jeszcze znośna temperatura więc gorąco polecam jazdę w "terenie" - fakt na początku zimno, ale jeździ się naprawdę cycuś... Ja dzisiaj poginałem szosą po lodzie i było całkiem git, i bez gleby... (ot takie gratisy funduje nam ta zima, że jak coś spadnie to zamarza)

sebula 18:23 czwartek, 1 stycznia 2009
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa wiata

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]